FINAŁ LIGI DIECEZJALNEJ W MINISTRANCKIEJ PIŁCE NOŻNEJ… JESZCZE NIE W TYM ROKU…
9 marca 2013 r. w hali sportowej Gimnazjum nr 1 w Białogardzie rozegrano jeden z półfinałów (drugi odbył się tego samego dnia w Jastrowiu). Mecze zgromadziły zawodników w trzech kategoriach wiekowych: szkoła podstawowa, gimnazjum i szkoła ponadgimnazjalna.
Nasi ministranci – czyli zawodnicy Koszalińskiego Katedralnego Klubu Sportowego, w tegorocznej edycji ligi wystawili reprezentację w najstarszej grupie wiekowej. Po zwycięskim przejściu fazy rejonowej (grudzień 2012) rozpoczęliśmy przygotowania do półfinału. Treningi, sparingi i wiele wspólnych rozmów. W końcu zmierzyliśmy się z naszymi rywalami.
Półfinał w naszej kategorii zapowiadał się bardzo ciekawie. Oprócz nas miały wystąpić bardzo mocne drużyny: NSPJ Białogard, Św. Jadwiga Białogard, Miłosierdzie Miastko, św. Jan Kanty Słupsk i Św. Ignacy Koszalin. Większość znawców tej kategorii upatrywało jako faworytów ministrantów z Miastka i NSPJ z Białogardu. Jadąc liczyliśmy jednak na dobra walkę i przy odrobinie szczęścia… Losowanie nie ułożyło się po naszej myśli, ale tak przecież bywa. Rozpoczęliśmy od starcia z Miastkiem. Gra była wyrównana ale po jednym, jedynym błędzie straciliśmy bramkę i zeszliśmy z wynikiem 0:1. Drugą próbą była drużyna ze Słupska tym razem to my byliśmy stroną mocniejszą i strzelając bramkę wygraliśmy 1:0. Trzeci pojedynek stoczyliśmy z naszymi sąsiadami z Koszalina niestety ulegając im 0:2. W czwartym spotkaniu z NSPJ Białogard – tym w którym jeszcze mogliśmy podjąć walkę o awans, niestety ulegliśmy również 0:2. Po tym meczu już było jasne, że w tym roku z półfinału nie awansujemy. Z sześciu drużyn miały wyjść dalej tylko dwie. W ostatnim pojedynku, który potraktowaliśmy już bardziej treningowo przegraliśmy z ekipą gospodarzy, czyli Św. Jadwigą z Białogardu.
Ostatecznie kolejność drużyn była następująca:
1) Św. Ignacy Koszalin (niespodzianka);
2) Miłosierdzie Miastko;
3) Św. Jadwiga Białogard;
4) NSPJ Białogard;
5) KKKS,
6) Św. Jan Kanty Słupsk.
Do finału awansowały dwie pierwsze drużyny.
Zwycięzcom życzymy powodzenia w finale!!! A my musimy się jeszcze sporo nauczyć, choć i tak sporo już osiągnęliśmy.
12.04.2013 - 15:20
Ignacy Loyola – żadna niespodzianka. Zdecydowanie zasłużone i zamierzone zwycięstwo ! Faworyci finału. Oby wygrali – zgoda i duma Koszalina.